Wrota Czasu

Avallac

No i po ostatnim zlocie przeżył tydzień w tyłku dojrzałego, zielonego smoka Smile

Shiro

Niewątpliwie zżył się z naturą.

Dunhere

ja mysle ze patrzycie kto jest najsliniejsza klasa tylko przez pryzmat levelow. otoz chodzi mi o to ze widzicie ze diara ma bardzo wysoki level i jest kleryczka i wszystkich by was rozlozyla w walkach pvp. benton jest magiem tez ma wysoki level i tez was porozklada. uwazacie przez to ze kleryk i mag to najmocniejsze postacie w pvp przez to ze tylko te dwie klasy narazie maja swoje odpowiedniki na wysokich levelkach, gdyby byl druid na 90 levelu i zabijalby sobie z kijem w pupie zywiolaki albo inne wysokolevelowe moby to byscie tez go do najsilniejszych klas dolozyli...

Avallac

Ja i bez tego tam go kładę Smile

A nasze zdanie to nasze zdanie, Ty oczywiście możesz mieć inne ale jakoś nie widziałem, żebyś je wypowiedział

Morkan

Ja uwazam ze jesli ktos dobrze gra, to moze niezle dopakowac barba i bedzie nie to zatrymania.

Nimor

Ja myślę, że jednak nie do końca. Barb nadal jest potężny, ale w starciu z np, magiem, klerykiem, czy druidem dostanie łupnia!

Voas

Derlin

nie zapominajmy o miksturkach jakie moga sporzadzac barbowie... np. protka na magie sanct illusion i inne...

Avallac

To co immo piszą to jest jedynie ich opinia a nie wyrok i może być dalece różna od rzeczywistości Razz

Jak sobie Nimor myśli, że mag rozwali barbara to niech sobie myśli, ale ja pamiętam, że kiedyś Gorgon siekał magów a wtedy barbarzyńca był bez darmowych rolek (można powiedzieć, że zamist tego miał klanówki), jak w rzeczywistości będzie to się nie okaże póki nie dojdzie do kilku konfrontacji w grze.

Cadigonad · Wysłany: Pon 21:23, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ustalanie która klasa jest najlepsza to największa głupota....wszystkie klay powinny być równe. Reszta, rozwój postaci, powinien zależeć od gracza. Niedługo wszyscy zaczną grać magami i klerykami. To jest jakaś głupota....

Avallac · Wysłany: Pon 21:35, 12 Mar 2007 Temat postu:

Każdą klasą można pokonać każdą inną. Kwestia tego jak grają nimi gracze. Powiedzmy, że dobrze rozwiniętym kapłanem i dobrze rozwiniętym magiem robi się to najłatwiej. Ciężko też dobrze wyposażyć klasę walczącą.

Shiro · Wysłany: Wto 7:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

Ja przypomnę taki przykład: Sorin vs Aulendil. Aulendil kładł Sorina za każdym razem bez większego wysiłku, pomimo że obaj byli klechami. Sam fakt bycia faerie nie daje takiej przewagi... to chyba dowód na to co mówi Avallac - że liczą się też umiejętności. (inna sprawa że wojem i tak ciężko rozwalić klechę).
BTW Cadigonad: ustalamy najlepszą klasę żeby ją potem znerfić* Very Happy

*nefr - zaniżenie statów, ogólne osłabienie postaci w celu wyrównania z resztą

Nimor · Wysłany: Wto 9:04, 13 Mar 2007 Temat postu:

Oprocz klasy postaci do walki liczy się takze to jak kto gra, jaka ma klase, no i jakie itemy. Ogólnie jest cała gama zależności. Jak napisał Avallac kazda klasa mozna pokonać inną.

Cadigonad · Wysłany: Wto 14:31, 13 Mar 2007 Temat postu:

Równość dla wszystkich !!